W Tunezji byliśmy w 2012 roku, były to pierwsze wakacje od porodu, a nasz maluch miał wtedy 9 mcy. I nie chwaląc się dziecko stworzone do podróżowania. W końcu to pierwszego kopniaka jakiego dostałam będąc w ciąży było tuż przed startem do Turcji.
Kilka fotek, na rozwianie tych chmur na niebie, przecież jeszcze mamy lato!
Daga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz