Pałac Achilleion mieści się w południowo-zachodniej części Korfu,
nieopodal wioski Gastouri. Po raz pierwszy Sisi zjawiła się tam podczas
swej pierwszej wizyty na Korfu, w roku 1861, gdy na tamtym miejscu
znajdowała się willa Brailla. W 1889 roku cesarzowa zdecydowała się
zakupić willę i przekształcić ją w swój pałac – dwupiętrowy
neoklasycystyczny budynek w pompejskim stylu, łączący elementy doryckie,
jońskie, rzymskie, ozdobiony balkonami i perystylami.
Zafascynowana grecką mitologią Elżbieta nazwała pałac na cześć jej
ulubionego bohatera, Achillesa (gr. Achilleion), którego imię wyryte
jest na żelaznej bramie wejściowej. Sisi osobiście kierowała pracami
dekoryzacyjnymi, będąc jednocześnie odpowiedzialną za ostateczny wygląd
budynku. Nic więc dziwnego, że wnętrza pałacowe, a także otaczające go
rzeźby niemal wyłącznie nawiązują do greckich mitów, przedstawiając
mitycznych bogów, boginie oraz herosów. Pałac ukończono w roku 1891 i
odtąd stał się wakacyjną rezydencją cesarzowej aż do śmierci. Komnaty
pałacowe zdobione są nawiązującymi do mitycznej tematyki freskami oraz
rzeźbami znamienitych artystów.
Obraz Franza Matscha „Triumfujący Achilles” przedstawiający zwycięskiego Achillesa na rydwanie, do którego kół przywiązano pokonanego, martwego Hektora. |
Za symbol pałacu cesarzowa wybrała charakterystyczny motyw korony z
delfinem, który można odnaleźć w licznych elementach zdobniczych pałacu.
Zachowały się portrety rodziny cesarskiej, obrazy przedstawiające sceny
mitologiczne, rzeźby oraz oryginalne meble cesarzowej (m.in.
biblioteczka, biurko, imponujące rozmiarami i bogato zdobione
zwierciadła, kanapa w stylu romańskim z wyrzeźbionymi delfinami,
umywalka etc.).
Pałac otaczają urzekające swym majestatycznym pięknem ogrody, szczycące
się bogactwem roślinności oraz niezwykłymi rzeźbami z marmuru,
przedstawiającymi mitycznych bohaterów, bogów, boginki, nimfy, muzy,
gracje, antycznych filozofów, mówców oraz poetów.
Najważniejszą z nich jest Umierający Achilles (wykonany przez
niemieckiego rzeźbiarza Ernsta Gustava, profesora Akademii Sztuk w
Berlinie), który miał podobno przypominać Sisi jej zmarłego syna,
Rudolfa. Pierwotnie rzeźba ta była umieszczona na tarasie pałacu, gdzie
Sisi czytywała Homera, jednak późniejszy właściciel willi, cesarz
Wilhelm II, przemieścił ją w miejsce, gdzie znajduje się do dziś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz